Pająk do roli oprawcy przywykł. Świat nie raz dawał mu taka etykietkę, nie widział sensu, by z tym walczyć. Była to jednak inna sytuacja, teraz przypadła mu rola rozmówcy, nie bardzo rozumiał nowe zjawisko:
- Dlaczego się mnie nie bolisz? - Pytał Motyla.
- Nie mam czego się bać, Mój los w Twojej pajęczynie jest przesądzony, tam na zewnątrz jest niewiadoma, tego należny się bać - Odparł Motyl.
- ... - Zafrasowany Pająk nie wiedział co odpowiedzieć.
Tak Pająk toczył rozmowę z Motylem, czasem w milczeniu, czasem śmiejąc się radośnie, zbliżał się do niego, a Motyl nadal nie reagował przerażeniem.
Świat bawi się z nami. Nigdy nie wiesz, czy bezpiecznie jest iść dalej, jednak zwykle idziesz...
- Dlaczego się mnie nie bolisz? - Pytał Motyla.
- Nie mam czego się bać, Mój los w Twojej pajęczynie jest przesądzony, tam na zewnątrz jest niewiadoma, tego należny się bać - Odparł Motyl.
- ... - Zafrasowany Pająk nie wiedział co odpowiedzieć.
Tak Pająk toczył rozmowę z Motylem, czasem w milczeniu, czasem śmiejąc się radośnie, zbliżał się do niego, a Motyl nadal nie reagował przerażeniem.
Świat bawi się z nami. Nigdy nie wiesz, czy bezpiecznie jest iść dalej, jednak zwykle idziesz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz