Bajka [17]

Motyl z Pająkiem rozmawiali. Śmiali się razem i słuchali nawzajem. Nie przeszkadzały im inne Motyle latające dokoła. Nie przeszkadzała im noc, nie przeszkadzał im dzień. Motyl wiedział, że nigdy nie będzie Pająkiem. Pająk wiedział, że Motylem też nigdy nie będzie. To wszystko było nieważne, nieistotne. Świat pozwolił im się spotkać i pobyć razem przez chwilę, żadne z nich nie chciało tej sytuacji zmarnować...

Świat wiedział, inne Motyle wiedziały, chyba wszyscy wiedzieli, że znajomość Motyla z Pająkiem nie może przetrwać, musi się zniszczyć i pogrzebać marzenia. Jednak dopóki Pająk i Motyl nie zdawali sobie z tego sprawy ich przyjaźń trwała w najlepsze...

Świat bawi się z nami. Nigdy nie wiesz, czy warto zaczekać w miejscu, czy iść w nieznane... I nikt Ci nigdy na to nie odpowie...

1 komentarz:

Midiamistka pisze...

„Motyl wiedział, że nigdy nie będzie Pająkiem. Pająk wiedział, że Motylem też nigdy nie będzie.”
Nigdy?
A co jeśli rzeczywistość jest tylko odbiciem w lustrze?

Kiedy Pająk otworzył oczy zobaczył drugiego pająka siedzącego na pajęczynie. Nowy gość tkał nić nie przejmując się gospodarzem. Kiedy Pająk chciał się podnieść poczuł, że jest przyklejony do pajęczyny... Z jego pleców wyrastały kolorowe skrzydła, które raz po raz traciły srebrzysty pył podczas próby wyrwania się z więzów.
-Już się obudziłeś?- usłyszał znajomy głos Motyla.
Odwrócił głowę by zawołać o pomoc, jednak nad Nim stała postać nieznajomego pająka, który znów odezwał się głosem przyjaciela:
-Bawiłem się Tobą nader delikatnie, powoli zaczyna mnie to nudzić...
-Co zrobiłeś z Motylem- wrzeszczał Pająk- gdzie On jest?! Kim Ty jesteś?!
-Ja jestem Pająkiem, Ty jesteś Motylem. Taka jest kolej rzeczy. Nie miej mi tego za złe, były przyjacielu...


Świat się bawi nami. Nigdy nie bądź pewien, że odbicie w lustrze jest mniej prawdziwe niż Ty...