Bajka [18]

Kiedy Pająk otworzył oczy zobaczył drugiego pająka siedzącego na pajęczynie. Nowy gość tkał nić nie przejmując się gospodarzem. Kiedy Pająk chciał się podnieść poczuł, że jest przyklejony do pajęczyny... Z jego pleców wyrastały kolorowe skrzydła, które raz po raz traciły srebrzysty pył podczas próby wyrwania się z więzów.

-Już się obudziłeś?- usłyszał znajomy głos Motyla.
Odwrócił głowę by zawołać o pomoc, jednak nad Nim stała postać nieznajomego pająka, który znów odezwał się głosem przyjaciela:
-Bawiłem się Tobą nader delikatnie, powoli zaczyna mnie to nudzić...
-Co zrobiłeś z Motylem- wrzeszczał Pająk- gdzie On jest?! Kim Ty jesteś?!
-Ja jestem Pająkiem, Ty jesteś Motylem. Taka jest kolej rzeczy. Nie miej mi tego za złe, były przyjacielu...

Świat się bawi nami. Nigdy nie bądź pewien, że odbicie w lustrze jest mniej prawdziwe niż Ty...

Brak komentarzy: