Bajka 12

Przechodzień mijał właśnie wieżę, gdy na jej drzwiach dostrzegł karteczkę. Nie mogąc zignorować spostrzeżenia podszedł, żeby się temu przyjrzeć. Na karteczce widniał napis:

Wyruszyliśmy w poszukiwaniu własnego miejsca na Świecie.
Nie czekać.
Pozdrawiamy
Księżniczka & Książę
Niestety przechodzień nie umiał czytać, wiec kartka zainteresowała go tylko przez moment. Co się stało z Księżniczką i Księciem podczas podróży nie wie nikt, ta bajka czeka, aż ją ktoś napisze.

Życie lubi płatać figle, często ludzkie losy, to dobra historia spisana przez kiepskiego pisarza…

Bajka XI

Nad niewzruszoną rzeką siedział chłopiec. Przy chłopcu siedział Wędrowiec, nie rozmawiali…
Chłopiec wstał i postawił stopę na gładkiej powierzchni wody. Niewiele myśląc wszedł dalej na środek rzeki i tam się zatrzymał. Wędrowiec oniemiał, również wstał.

- Jakim cudem wszedłeś suchą nogą na środek tej rzeki – Zapytał podekscytowanym głosem.
- Normalnie, przecież to martwa rzeka – Zbanalizował Chłopiec.
- Ale woda płynie a ty stoisz na jej powierzchni, nie rozumiem.
- Widzę właśnie, że nie rozumiesz. Jeśli chcesz możesz podejść.
- Nie utonę? Nie umiem pływać – Z żalem dodał.
- Nie wiem czy nie utoniesz, nie mogę Ci tego zagwarantować, powiedziałem jedynie, że możesz podejść… jeśli chcesz…
- Boję się – Ze smutkiem – Zostanę tutaj…
- Jak chcesz – Odparł Chłopiec

Wędrowiec przyglądał się jedynie z nieodległego brzegu jak Chłopiec stojąc na środku rzeki kreśli coś kijem po wodzie.

Los często zsyła nam ludzi do pomocy, czasem, gdy ktoś pokaże nam drogę jest nam w życiu łatwiej, czasami nie…

Bajka 10.01

W wieży odległej, na jedwabnym posłaniu, obudziła się Księżniczka.
Znała tę komnatę, znała całą wieżę, nic nie mogło jej zaskoczyć… Gdy skończyła to, co księżniczki kończą o poranku i była gotowa czynić to, co czynią przez resztę dnia… coś, za oknem, przykuło jej wzrok.

Na polanie przed wieżą, tuż pod wierzbą i naprzeciwko drzwi, siedział Książę. Widok było nie byle jaki, Książę zadbany i bogato ustrojony. Księżniczka aż oczy przetarła z wrażenia i niepewności. Czym prędzej zbiegła po kamiennych schodkach ku drzwiom.

- Nikt ich nie forsował – Spostrzegła i zdziwiła się nieco.
Otworzyła je na oścież i wybiegła na polanę, tam gdzie wiedziała Księcia. Książę był (oczywiście) i na widok Księżniczki zakochał się w niej od razu. Żyli długo i szczęśliwie, prawie jak Romeo i Julia…

Życie lubi płatać figle, często oczywistość bywa mniej oczywista niż mówi nam to wyobraźnia…